Spacer z historią w tle: Krupówki-Kościeliska-Powstańców Śląskich
Zakopane to nie tylko Krupówki, wyciągi narciarskie, skocznia, Gubałówka i Tatry. Miasto posiada swoją wyjątkową historię, z którą związani są wyjątkowi ludzie. Aby połączyć przyjemny spacer z odkrywaniem ciekawej historii Zakopanego, proponuję kilka tras spacerowych z historią w tle. Pierwszą z nich są Krupówki, ulica Kościeliska, Powstańców Śląskich i kościół Na Górce. Będzie miło, aktywnie i interesująco. Zachęcam do wypróbowania, warto!
Trasa: Krupówki-Kościeliska-Powstańców Śląskich-Kaszelewskiego-Kościeliska
Czas przejścia: 60-80 minut
[huge_it_maps id=”2″]
Prawdopodobnie większość z Was miała już okazję przespacerować się bardzo popularną ulicą Krupówki. Tym razem jednak spacer będzie inny – postaramy się zwrócić uwagę nie tylko na sklepowe wystawy i zachęcające ogródki restauracyjne, ale przede wszystkim na historię, ukrytą pod szyldami i reklamami Krupówek. Odwiedzimy też najstarszą ulicę Zakopanego z zabytkowymi góralskimi domami oraz kościół, mający dla tutejszych górali szczególne znaczenie.
Krupówki
Trasę rozpoczynamy w górnej części ulicy Krupówki, w miejscu, gdzie łączy się z alejami 3-ego Maja. Pierwszym, niezwykle charakterystycznym budynkiem jest znajdująca się po lewej stronie (jeśli stoimy twarzą w kierunku trasy spaceru) trzykondygnacyjna willa o oryginalnej architekturze. Jest to willa Poraj, zbudowana w stylu szwajcarskim pod koniec XIX wieku jako pensjonat. Dopiero po II wojnie został przekształcony na mieszkania prywatne, a znajdująca się na parterze restauracja wystąpiła w filmie Andrzeja Wajdy Człowiek z marmuru. Obecnie w budynku znajdują się sklepy i lokale usługowe oraz restauracja o niebanalnym menu „Dobra kasza nasza”, w którym przeważają, a jakże, kasze. Nieco wyżej Poraju, ale jakby lekko za nim schowany, znajduje się hotel Kasprowy Wierch, który w latach 90. XIX wieku pełnił funkcję sanatorium.
Nieco niżej, również po lewej stronie znajduje się budynek Polskich Kolei Liniowych, które swoją historię rozpoczęły od budowy kolejki na Kasprowy Wierch w 1935 r. Obecnie w skład PKL-u wchodzi również kolejka na Gubałówkę, Jaworzynę Krynicką (Krynica-Zdrój), Górę Parkową (Krynica-Zdrój), Palenicę (Szczawnica), Górę Żar (Międzybrodzie Żywieckie) i Mosorny Groń (Zawoja).
Dochodzimy do wybudowanego na Foluszowym Potoku oczka wodnego. Stąd rozciąga się piękny widok na Giewont, warto więc to wykorzystać na zrobienie pamiątkowych zdjęć na mostku. Poniżej, na miejscu obecnej galerii handlowej, od początku XX wieku znajdował się hotel Sport i bardzo lubiana przez ludzi świata sztuki i literatury restauracja Przełęcz. Był to jeden z pierwszych budynków, w którym zainstalowano oświetlenie elektryczne (i to z prywatnej elektrowni, zasilanej wodami Foluszowego Potoku!).
Idąc dalej, po prawej stronie będziemy mijać białą kamienicę – Bazar Polski. Parter zajmowały punkty handlowe, w tym ekskluzywne delikatesy (z jabłkami z Kalifornii i żywymi bażantami!), sklep elektryczny, czy jubiler. Początkiem XX wieku na piętrze budynku odbywały się wystawy dzieł najwybitniejszych artystów z różnych stron Polski, a początkiem XXI wieku piętro zostało przekształcone w Miejską Galerię Sztuki, którą jest do dziś.
Po lewej stronie znajduje się znane Morskie Oko, niegdyś hotel na skalę europejską, wyposażony w salę teatralno-koncertową, na scenie której występowali m.in. Helena Modrzejewska i Karol Szymanowski. Wystawiano tam również sztuki Stanisława Witkiewicza, odbywały się spotkania literackie. Obecnie znajdują się tutaj sklepy oraz dyskoteka, zajmująca niegdysiejszą salę teatralną.
Warto nieco zadrzeć głowę i zwrócić uwagę na górne kondygnacje kamienic naprzeciwko Morskiego Oka. Elewacje posiadają ozdobne wykończenia, gipsową sztukaterię, zdobienia i kute balustrady tak charakterystyczne dla secesji, która tutaj przyjęła nieco odmienny charakter i nazywana jest krupówkową secesją.
Jeszcze niżej, na miejscu znajdującej się po prawej stornie restauracji Stek Chałupa, znajdował się pierwszy w Zakopanem sklep sportowy Andrzeja Górasia – współzałożyciela Zakopiańskiego Oddziału Narciarzy i sygnatariusza odezwy o powołaniu TOPR-u.
Naprzeciwko poczty, w okazałym budynku, gdzie obecnie znajduje się salon Reserved, do niedawna mieścił się hotel Giewont. Ciekawe i zabytkowe zdobienia, szczególnie sufitowe zostały odnowione i zachowane w salonie odzieżowym.
Jeśli zejdziemy niżej, będziemy mogli przejść przez mostek, aby po lewej stronie zobaczyć okazały budynek dawnego Dworca Tatrzańskiego Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. W okresie międzywojennym Dworzec Tatrzański był miejscem spotkań artystów, naukowców i taterników, obecnie mieści się tu zarząd tatrzańskiego oddziału PTTK.
Po prawej stronie Dworca Tatrzańskiego, nieco schowany za drzewami, znajduje się budynek Muzeum Tatrzańskiego im. dr. Tytusa Chałubińskiego, gdzie dowiemy się nie tylko tego, jak zbudowane są Tatry i jak wygląda ich fauna i flora, ale również wiele na temat kultury, sztuki i życia codziennego podhalańskich górali, a także historii Zakopanego. Bezpośrednio z muzeum sąsiaduje duży drewniany budynek najstarszej zakopiańskiej szkoły zawodowej, powstałej z inicjatywy Towarzystwa Tatrzańskiego. Uczono w niej m.in. stolarstwa, rzeźby, budownictwa i lutnictwa. Obecnie znajduje się tu Technikum Budowlane i Zespół Szkół Zawodowych.
Wracając przez mostek do Krupówek, naprzeciwko możemy dostrzec drewniany hotel i restaurację Sabała, dawny pensjonat Staszeczkówka z salą bilardową, kortami tenisowymi i zajezdnią dorożek, w którym mieszkał Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Nieco poniżej, po tej samej stronie wznosi się najstarszy zabytkowy dom przy Krupówkach, będący niegdyś pierwszym zakopiańskim pensjonatem.
Idąc dalej, po prawej stronie miniemy Sanktuarium Najświętszej Rodziny, którego budowę rozpoczął pierwszy proboszcz Zakopanego, ks. Józef Stolarczyk. Warto obejrzeć wnętrze kościoła, w którym widać wpływy stylu zakopiańskiego, pseudobaroku i art deco.
Poniżej kościoła, gdzie Krupówki kończą się podziemnym przejściem pod Gubałówkę, na rogu Krupówek i ul. Nowotarskiej (po prawej stronie) możemy zobaczyć najstarszy zakopiański hotel Pod Gewontem (pisownia „Giewont” przyjęła się nieco później). Został otwarty w 1885 roku i posiadał salę bilardową, restaurację, 18 pokoi i werandę. Obecnie znajduje się tu restauracja Gazdowo Kuźnia, kiosk i bar mleczny.
Opuszczamy Krupówki i skręcamy w lewo w ul. Kościeliską.
Ulica Kościeliska
Ulica Kościeliska jest żywym skansenem i została uznana za zespół zabytkowy. Po prawej stronie znajduje się wejście na targ regionalny oraz droga pod kolejkę na Gubałówkę. My jednak idziemy prosto i w pierwszym odcinku ulicy będziemy mijać kilka pięknych drewnianych budynków o góralskiej architekturze.
Nieco dalej po prawej stronie wznosi się wspomniany już drewniany kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej, zwany „starym kościółkiem” , którego budowę zakończono w połowie XIX wieku. Mimo kilku renowacji, kościół zachował swój dawny charakter: ludowe obrazy, drewniane rzeźby, obrazy na szkle. Wcześniej jednak (w 1800 roku) obok obecnego kościoła, wybudowana została mała kapliczką, zwana kapliczką Gąsieniców, ufundowana (podobno ze zbójeckich pieniędzy) przez Pawła Gąsienicę. Na terenie kościoła znajduje się zabytkowy cmentarz na Pęksowym Brzyzku (od nazwiska fundatora Jana Pęksy). Do początku XX wieku chowano tutaj wszystkich: miejscowych oraz przyjezdnych, zmarłych w Zakopanem. Później na cmentarzu zaczęto grzebać osoby znane i zasłużone dla miasta, a tradycję tę rozpoczął pogrzeb dr. Tytusa Chałubińskiego. Sprowadzano tutaj także prochy osób związanych z Zakopanem, które zmarły daleko stąd, m.in. Stanisława Witkiewicza, czy Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Znajdują się tu również symboliczne nagrobki osób, które nie mają grobów na terenie kraju, np. Bronisława Czecha, zmarłego w Oświęcimiu.
Niedaleko kościółka, po tej samej stronie znajduje się jeden z najstarszych budynków w Zakopanem, obecnie restauracja U Wnuka. Dawniej znajdował się tu pierwszy zakopiański sklep, restauracja i sezonowy urząd pocztowy. Był to pierwszy ośrodek życia kulturalnego, który odegrał ważną rolę w dziejach ruchu podhalańskiego: to właśnie tu w 1904 r. górale powołali do życia pierwszą organizację regionalną na Podhalu – Związek Górali.
Za restauracją zaczyna się ciąg zabytkowych chałup góralskich, a pierwszy po prawej (nr 12) to Zagroda Gąsieniców-Nawsiów, w której mieszkał m.in. Tytus Chałubiński, a nieco dalej po lewej stoi dom Gąsieniców-Walczaków, gdzie pomieszkiwał Wincenty Pol.
Zwracając się znów na prawą stronę, dostrzeżemy stylową bramę, prowadzącą do pierwszej willi w stylu zakopiańskim, zbudowaną wg projektu Stanisława Witkiewicza. Początkowa nazwa Koleba, oznaczająca gwarowe określenie pasterskiego szałasu, z czasem została zmieniona na Koliba. Obecnie znajduje się tu Muzeum Stylu Zakopiańskiego im. Stanisława Witkiewicza. Za willą Koliba w latach 1941-1942 istniał niemiecki obóz jeńców radzieckich, którym ludność Zakopanego dostarczała żywność. Pomocą dla więźniów kierowała zakopiańska komórka Związku Walki Zbrojnej.
Kawałek dalej po lewej stronie uwagę zwraca duży murowany budynek, obecnie mieszczący Zespół Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara. Jest to dawny pensjonat Skoczyska, goszczący przede wszystkim arystokrację i zagranicznych turystów.
Idąc dalej, po prawej stronie zobaczymy niewielki góralski dom, należący niegdyś do rodziny Sobczaków. Obecnie znajduje się tu oddział Muzeum Tatrzańskiego, Muzeum Stylu Zakopiańskiego-Inspiracje. Za muzeum trasa naszej wycieczki opuszcza ul. Kościeliską i skręca w prawo w Drogę do Rojów.
Powstańców Śląskich i kościół Na Górce
Po chwili Droga do Rojów skręca w lewo i zmienia się w Ubocz, stromą drogę wiodącą do ul. Powstańców Śląskich. W zimie, jeśli jezdnia jest oblodzona lub pokryta śniegiem, droga zostaje zamknięta. Po wyjściu na główną ulicę, po lewej stronie na dużej Polanie Szymoszkowej wznosi się hotel Kasprowy. My przechodzimy na drugą stronę ulicy i kierujemy się w prawo, w stronę centrum.
Po naszej prawej stronie rozciąga się piękna panorama Tatr, a po kilkunastu minutach dochodzimy do odbicia w lewo, w ulicę Kaszelewskiego. Podchodzimy pod niewysoką górkę, na której znajduje się kościół księży Jezuitów pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy, potocznie nazywany „Kościołem na Górce”. Prowadzone jest tu Duszpasterstwo Trzeźwości, które niejednemu alkoholikowi pomogło wyrwać się z nałogu. Jest to szczególne miejsce dla górali, którzy wpisując się do księgi przyrzeczeń, ślubują przed Matką Boską abstynencję na dowolny, ale ściśle określony czas (tydzień, miesiąc, pół roku). Niezwykła moc „Górki” ma dla tutejszych mieszkańców ogromne znaczenie.
Stąd możemy zejść dalej ul. Powstańców Śląskich w stronę centrum lub przejść ul. Kaszelewskiego pod wiadukt, na targ regionalny i pod kolejkę na Gubałówkę.
Tutaj kończy się nasz pierwszy historyczny spacer po Zakopanem. Zapraszam do przeczytania kolejnych artykułów z tej serii:
https://zakopane.com/spacer-skocznia-kolejka-na-kasprowy/
Spacer z historią w tle – Jagiellońska-Koziniec-Bulwary Słowackiego
Spacer z historią w tle – Piłsudskiego-Czecha-Kuźnice
Dajcie znać, czy widzieliście opisane w artykule zabytki, jak podoba się Wam trasa i co jeszcze chcielibyście zobaczyć!
Szkoda że tak mało napisane jest na temat Hotelu Kasprowy Wierch ** przy Krupówkach, ponieważ jest on w czołówce zabytków zakopanego.